Przedszkole Samorządowe nr 1 w Krzepicach

Koronawirus

 

 

 

Pandemia koronawirusa wzbudza strach i panikę nie tylko wśród dorosłych, ale również dzieci. Ograniczenia nałożone przez polski rząd – w tym zamknięcie szkół, przedszkoli i żłobków, wielu placówek kultury i zalecenia, aby pozostać w domu – choć są konieczne, mogą rodzić niepokój, a nawet bunt wśród młodzieży.

Ten strach, zupełnie zrozumiały w obecnej sytuacji, wymaga od rodziców szczególnego zaopiekowania się swoimi dziećmi.

 

Oto kilka wskazówek, które mogą pomóc: 

  • Obserwujmy – siebie i nasze dzieci. Nie tylko pod kątem infekcji, ale i tego, jak emocjonalnie radzimy sobie z zastaną rzeczywistością. Jakie jest nasze dziecko? Jak reaguje na tę sytuację, jak reaguje na nas? Czy dopytuje? Czy unika rozmów? Czy sądzi, że musi nas chronić i robi dobrą minę do złej gry? Czy może (przynajmniej na razie) wygląda na to, że sytuacja go nie przeciążą? A jak my się zachowujemy? Czy epidemia, zagrożenie jest stale obecne w naszych rozmowach? Czy nieustannie sprawdzam wiadomości? Czy może unikamy tematu i nie chcemy o tym rozmawiać? Jak nasza postawa działa na syna czy córkę?
  • Bądźmy gotowi do rozmowy – przygotujmy sobie zestaw 3-4 rzetelnych faktów, którymi możemy się podzielić z naszym dzieckiem. Czasem trzeba będzie powtórzyć je wielokrotnie – dzieci lubią upewniać się, że nie „ściemniamy” i wiemy, co mówimy. Bądźmy gotowi na konfrontację z fakenewsami („Tato, a Marcin powiedział…”). Nie warto jednak przekazywać dzieciom niesprawdzonych treści, niezliczonych supertajnych informacji, czy dramatycznych nowin (np. „Jest kolejna ofiara!”). Bądźmy w tych rozmowach spokojni, opanowani i rzeczowi. Jeśli sami jesteśmy kłębkiem nerwów i mimo szczerych chęci nie udaje się nam zachować spokoju, zastanówmy się, kto z naszego otoczenia mógłby taką rozmowę przeprowadzić? Może wujek ratownik, pielęgniarz, ciocia lekarka czy nauczycielka biologii? Ustalmy z nimi wcześniej, czego potrzebujemy i jak chcielibyśmy, aby taka rozmowa wyglądała. Dobrze jeśli jest to dla naszego dziecka bliska  osoba, do której ma zaufanie, którą lubi. Mówmy szczerze „nie wiem”. „Ile to będzie trwało?”, „czy wszyscy zachorujemy?”. Takie pytania mogą szokować, złościć. Po pierwsze, zachęcam do tego, by cieszyć się, że dzieci traktują nas jako ważne źródło informacji, mają do nas zaufanie. Czasem możemy ostudzić różne niepokoje, jednak na niektóre pytania nie znamy przecież odpowiedzi. Nikt z nas nie wie, ile będzie trwała ta sytuacja. I o swojej niewiedzy warto szczerze mówić. Choć część rodziców/nauczycieli/opiekunów się tego obawia, ta szczerość buduje zaufanie.
  • Rozmawiajmy o tym, jak radzić sobie z lękiem – opowiedzmy dzieciom, co my robimy, żeby trudne myśli niepodzielnie nie zapanowały  w naszej głowie (czytanie książek, oglądanie komedii, gry). Pytajmy, co im pomaga? Dzieci są w tym bardzo kreatywne i mogą nas zaskoczyć swoimi pomysłami, z których i my możemy korzystać. Sprawdzimy też, czego potrzebują w tej sytuacji. Zastanówmy się, co możemy wspólnie zrobić, aby zachować dobry nastrój. Umówmy się na jakiś kod – sygnał, kiedy ktoś z członków rodziny poczuje, że ten smutek go dopada. Ustalmy, kiedy potrzebujemy samotności, a kiedy towarzystwa innych ludzi. Szczerze rozmawiajmy o tym, że i my dorośli przeżywamy trudne emocje, ale znamy sposoby, aby  sobie z nimi radzić! W tych rozmowach ważne jest zachęcanie do tropienia lęków niewypowiedzianych – czasem to, co dzieci mają w głowie, jest dużo straszniejsze od rzeczywistości! Kiedy taki lęk ujrzy światło dzienne, traci na swojej mocy no i można się nim zaopiekować (to trochę jak z koszmarami sennymi). Jeśli to jest możliwe, dajmy dziecku czas na płacz, złość i inne trudne emocje.
  • Wskazujmy na czasowość pewnych ograniczeń czy rozwiązań – szczególnie dla nastolatków, obecna sytuacja może być bardzo trudna. Mogą mieć poczucie zamachu na ich podstawowe prawa i ograniczanie wolności. Rozmawiajmy z nimi o tym. Pokazujmy terminowość tych rozwiązań i to, czemu one mają służyć.
  • Bądźmy odpowiedzialni – ta sytuacja może być świetną lekcją empatii, wrażliwości i właśnie odpowiedzialności za wspólnotę: rodzinną, klasową czy sąsiedzką. Nasze zachowania przekładają się bezpośrednio na rozprzestrzenianie wirusa, a więc na życie i zdrowie innych ludzi. Nie oszukujmy – starajmy się być spokojni, nie panikujmy. Kiedy rozmawiamy o rzeczach trudnych, ulegamy emocjom, a przyłapuje nas na tym młody człowiek i zadaje pytanie, co się stało? Nie ucinajmy rozmów i nie twórzmy tajemnic, bo to jest pożywką do karmienia lęków. Ochłońmy i nawet jeśli nie od razu, to wyjaśnijmy dziecku, co się stało, czego było świadkiem.
  • Zadbajmy o potrzeby dzieci – nasi podopieczni, podobnie jak dorośli, potrzebują rozmowy z bliskimi koleżankami czy kolegami. Zadbajmy o to. Pamiętajmy o nowych technologiach – to dobry moment, żeby z nich korzystać.
  • Uczmy się razem zdrowych nawyków, bądźmy wzorem do naśladowania. Pokażmy, jak myć ręce, jak zasłaniać usta, jak dbać o wypoczynek, odpowiedni sen i dobry nastrój. Rozmawiajmy o tym, co trudne, o zagrożeniach i co z nimi robić.
  • Zadbajmy o innych – a może w tej trudnej sytuacji spróbujemy zająć się czymś użytecznym? Może razem z dzieckiem wesprzemy słabszych, którzy potrzebują naszej pomocy? 

 

 

 

 6 porad: jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie

Wiele dzieci martwi się koronawirusem i zastanawia, jak uniknąć zarażenia. To ważne, by rozmawiać z dziećmi o koronawirusie, tak aby dać im poczucie bezpieczeństwa.

Oto porady Save the Children, jak rozmiawiać z dziećmi o koronawirusie:

 

1. Trzymaj się faktów i posługuj się językiem zrozumiałym dla dzieci

Dzieci potrzebują rzetelnej informacji, aby mniej sie bać. Przekaż dzieciom fakty i informacje w zrozumiały sposób. Natłok informacji może być przytłaczający. Słuchaj pytań i zmartwień dziecka. Zacznij rozmowę od tego, co dziecko wie i czym się martwi.

 

2. Zapewnij dzieciom poczucie bezpieczeństwa

Przekaż dzieciom informacje w taki sposob, aby czuły się bezpieczne, ale bądź szczery. Większość ludzi zarażonych wirusem przechodzi chorobę w łagodny sposób. Ryzyko jest szczególnie niskie w przypadku dzieci i młodzieży. Jednak koronawirus może być bardzo niebezpieczny dla osób starszych i dla ludzi z wcześniej istniejącymi schorzeniami, w tym cieżko chorych dzieci.

Wyjaśnij dziecku, co trzeba zrobić, jeśli ono lub ktoś inny zachoruje. Jeśli u dziecka wystąpią objawy grypy, jeśli dziecko miało kontakt z zarażonymi lub niedawno odwiedziło miejsce, w którym koronawirus jest bardzo rozpowszechniony, osoba dorosła zadzwoni do lekarza, który wyjaśni, co robić dalej. Osoby zainfekowane wirusem zostaną poproszone o pozostanie w domu przez czternaście dni, aby nie zarazić innych. Ci, którzy są bardzo chorzy, zostaną umieszczeni w szpitalu w celu leczenia.

Niestety koronawirusem można sie zarazić, nawet jeśli myje się ręce i robi wszystko, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Dzieci nie powinny czuć się winne, jeśli dostaną koronawirusa. Nie powinny też dokuczać innym zarażonym.

 

3. Bądź szczery i otwarty

Dzieci chcą znaleźć wyjaśnienie problemów, które ich dotyczą i które je niepokoją. Mnóstwo jest dezinformacji i niepewności na temat koronawirusa. Dzieci muszą rozmawiać z dorosłymi, którzy potrafią rozwiać ich wątpliwości. Dzieci i młodzież zasiegają informacj z różnych źródeł, nie wszystkie są godne zaufania. Dzieci wymyślają też często własne wyjaśnienia i dzielą się nimi, co może przestraszyć inne dzieci. Postępuj zgodnie z zaleceniami Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego, ich portal publikuje najnowsze informacje również w języku angielskim. Jeśli starsze dzieci chcą oglądać wiadomości, oglądaj je razem z nimi, tak aby móc odpowiadać na ich pytania.

 

4. Uważaj na to, jak mówisz o wirusie przy dzieciach

W natłoku spraw i informacji dorośli mogą zapomnieć, że dzieci łatwo przyswajają informacje, szczególnie te usłyszane od rodziców i wyciągają własne wnioski. Dlatego to bardzo ważne, aby dorośli zwracali uwagę na to co i jak mówią, gdy w pobliżu są dzieci. Słowa, takie jak pandemia lub kwarantanna, mogą być trudne do zrozumienia dla dzieci i mogą sprawić, że dzieci puszczą wodze fantazji i sparaliżuje je strach przed tym, co może sie wydarzyć.

 

5. Daj dzieciom nadzieję

Dzieci potrzebują dowiedzieć się, co państwo robi, aby nas chronić i zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Wiele krajów na całym świecie podjęło kroki mające na celu ograniczenie kontaktu między ludźmi, tak aby koronawirus nie mógł być przekazywany przez zarażone osoby. Jedną z decyzji podjętych w wielu krajach, w tym w Norwegii i w Polsce, jest zamknięcie szkół i odwołanie zajęć pozalekcyjnych. Taka sytuacja może być trudna do zrozumienia dla dzieci. Dzieci mogą czuć się smutne i samotne, kiedy nie mogą spotkać sie ze swoimi koleżankami i kolegami ze szkoły. Wyjaśnij dziecku, że jest to bardzo ważne, aby wszyscy robili to, co mogą. Że, szpitale i placówki zdrowia zatrudniają tysiące wykwalifikowanych lekarzy i pielegniarzy, gotowych nieść pomóc chorym. I że my dorośli dokładamy wszelkich starań, aby uniknąć zakażenia i choroby u siebie i u dzieci.

 

6. Rozmawiaj z dziećmi o tym, co mogą zrobić

Łatwiej jest przetrwać trudne sytuacje, kiedy wiemy, co możemy zrobić. Dotyczy to również dzieci, dlatego rozmawiaj z dziećmi o tym, co każdy z nas może zrobić, aby uniknąć zarażenia koronawirusem siebie i innych. Koronawirus roznosi się głównie w kropelkach śliny wyrzucanych przez chorych w czasie kaszlu czy kichania. Częste i dokładne mycie rąk mydłem, przez przynajmniej 20 sekund, zmniejsza ryzyko zarażenia. Jeśli dzieci skarżą się, że 20 sekund to za długo, spróbuj np. śpiewać razem ulubioną piosenkę podczas mycia rąk.

Jeśli masz objawy przeziębienia np. kaszel lub katar, dbaj o to, aby kaszleć i kichać w chusteczkę higieniczną, którą należy wyrzucić zaraz po użyciu. Jeśli nie masz chusteczek higienicznych, dopilnuj, aby kichać i kaszleć w zgięcie łokcia. Zostań w domu, jeśli czujesz się chory. Dotyczy to również dzieci, które nie powinny spotykać się wtedy z innymi dziećmi. To ważne w walce z koronawirusem, nie tylko dla Ciebie i Twoich bliskich, ale również dla Twojego otoczenia, szczególnie dla tych, którzy mają podwyższone ryzyko zarażenia i ciężkiego zachorowania. Wszyscy, również dzieci, mamy odpowiedzialność za to, aby ograniczać sytuacje, które mogą sprzyjać zarażeniu. Wszyscy musimy dbać o innych, być empatyczni i solidarni.

 

Link do filmu o koronawirusie, który polecamy obejrzeć z dziećmi: https://www.facebook.com/watch/?v=617013915743186